2001.08.05 - V Miedziowa Wystawa Psów - Legnica (PL)

... i z wakacji przywozimy op 2xCWC (Bolton+Jolly) i BOBa (dla Jolly) z Legnicy. Wystawa w Legnicy nam się osobiście podobała (było by "bardzo" gdyby nie to słońce ). Generalnie dobrym pomysłem było wydzielenie miejsca, gdzie Związkowi hodowcy mogli sprzedawać szczeniaki. Pilnowano też, by żaden "inteligent" nie zostawił psa w samochodzie.


Jolly z Molu Es

Sędziowała nas już po raz drugi Anna Pulikowska-Klimonda - według mnie to kolejny świetny sędzia nowej generacji. Konkurencji nie było - zapomniała wysłać zgłoszenia.

BOBa dostała Jolly tylko trochę wyprzedzając Bola i dwukrotnie trafiliśmy na ring główny. Mały horrorek przeżylismy na BIS juniorów - ring był mały i ściskaliśmy się jak sardynki. Przed nami stał bouvierek, za nami dobermanek, który na początku nie raczył się nawet podnieść, ale w decydującej chwili postanowił zaznajomić się z Jolly. Nie mam nic przeciw obwąchiwaniu, ale łeb między nogami to mała przesada. Anemiczna właścicielka nie raczyła nawet skrócić rozwiniętej smyczy, powiedziała jedynie lakonicznie "stój spokojnie". Przesunęliśmy się trochę do przodu (całe szczęście miły pan nie miał nic przeciwko, że prawie wpakowaliśmy się na bouvierka), ale to nic nie dało, bo i tam dobek dotarł. Wrrr.... Całe szczęście, że myślami byliśmy już na wakacjach....

Na pocieszenie dostaliśmy pucharek za BOBa - miła niespodzianka na krajówce.

Odpowiedzi