2005.05.03 - Wilczakowa Bydgoszcz (PL)

"Wilczakowa" nie z powodu ilości psów, ale ostatecznych wyników. Ale od początku....

Podstępne i zorganizowane działania pewnych Burych zakończyły się sukcesem i młode pokolenie wygryzło matkę. Jolly z rozciętą łapą (po zabawach w ganianego po niezbyt czystych strumyczkach) całą wystawę spędziła koło samochodu - ale było widać, że to jej nie przeszkadzało, bo brak właścicieli prowokuje ludzi do robienia zdjęć i przez jeden dzień Jolka robiła za fotomodelkę, wściekając się tylko co jakiś czas, jak jakiś inny pies pakował się jej przed obiektywy...

Co do wystawy to była w tym roku szczególnie dobrze zorganizowana - bez nerwówki i stałej zmiany planów. I bardzo ciekawa, bo oprócz Daphne Maly Bysterec wszystkie wilczaki były "Made in Poland".
Wystawa wystawa, ale Bydgoszcz to zawsze idealne miejsce na socjalizowanie psów - jest tam masa imprez towarzyszących. W tym roku byli karatecy, straż pożarna, zespoły dziecięce, wyścigi jamników, i wiele, wiele więcej. Liczyłam jeszcze na rycerzy, ale albo ich tym razem nie bylo, albo przeoczylismy... Wszystko to to dokładnie to co nam potrzeba, aby odkręcać Balroga i Ali, więc nam szalenie się podobało. Im już nie tak bardzo... Chyba tylko Camio miał dobry dzień - po tych wszystkich wystawach zrobił się z niego straszny mądrus i ważniak. Zadziera nosa wysoko i myśli, że mimo, iż nadal jest z niego siusiumajtek, to może być na 'ty' z innymi wilczakami. Całe szczęście dorosłe psy go zignorowały, a jego zaczepki puściły mimo uszy. Zresztą kto by się przejmował takim maluchem... Chłopaki ogólnie miały tego dnia ciężki żywot, bo w drodze powrotnej Balrog dostał od Ali, za to, że zamiast się nią interesować wodził wzrokiem za Adharą. Teraz się pewnie nauczy...aby nie robić tego tak ostentacyjnie. Zresztą Ali też nie była lepsza, bo pewien papparazi zrobił jej dosyć kompromitujące zdjęcia z pewnym przystojnym Nowofundlandem, więc w zasadzie są kwita...

Ocena psów przebiegła szybko i sprawnie. Na ringu stawiło się 5 CzW. Balrog wygrał porównanie, klasę otwartą i tym samym dostał CWC i tytuł Najlepszego Psa w Rasie.


Apodis Wilk z Polskiego dworu & Balrog z Peronówki

Alistair była sama w klasie, więc bez problemu dostała CWC. A potem w porównaniu dołożyła tytuł Naj.Suki w Rasie i po wygranej z Balrogiem jeszcze tytuł Zwyciężcy Rasy...


Alistair Wolf z Peronówki

A jak się zakończyła wystawa? Wilczaki wychodziły na finały dwa razy i dwa razy stawały na podium. Najpierw Daphne przyciągnęła oko sędziny, która ustawiła ją na trzecim miejscu na BIS Szczeniąt, a potem Ali jeszcze dołożyła do tego drugie miejsce na BOG 1. Czyli Bure górą!


BOG2. - Alistair Wolf z Peronówki

Odpowiedzi