2003.03.09 - Wilczak w przedszkolu (Aegis, Amber i Andariel)
Wszystko zaczęło się dość niewinnie; sześć szczeniaków sobie brykało po błoniach merdając ogonkami do swoich właścicieli, od czasu do czasu spoglądały nieśmiało w stronę starszej grupy, która ćwiczyła jakieś biegi dookoła taśmy. Prawdziwa idylla dopóki Hobart (Aegis) nie został spuszczony ze smyczy. Pierwsze co zrobił to pobiegł poprzeszkadzać starszej grupie, ponaciągał biednego bernardyna za uszy itp.
Czako Šedý chlup & Aegis Wolf z Peronówki
Później przemiła pani instruktorka ustawiała nas ze szczeniętami na linii i zaczęła lekcje. Standardowo zaczęło się od nauki siad przy nodze, wszystkie pieski dawały się głaskać po lewym boczku i grzecznie siadały, żeby tylko dostać łapówkę... Natomiast Hobart olewał nagrode i natychmiast po tym jak usiadł rzucał się do rękawa mojej kurtki. Dobra pani chciała mi więc uświadomić gdzie robię błąd; pożyczyła Hobarta i kazała mu zrobić siad... Hobart zignorował ją oczywiście i rzucił się na jej rękę, potem "skarżyła się", że udziabał ją szpileczkami przez 3 kurtki...
Aegis Wolf z Peronówki
Dalsza część lekcji przebiegała pod hasłem: pozaczepiajmy inne pieski albo "ataków" na moją nogę podczas ćwiczenia "równaj"! Bez wątpienia Hobart znowu był "gwiazdą"... Najważniejsze, że nadal możemy chodzić do przedszkola!!!
Mat i Hobart
Ps. Gdy Hobartowi mówię "pa pa" jak się zaczyna oddalać i to też skutkuje, poza tym często chowam mu się w krzakach i przez to mały strasznie mnie pilnuje.
============================
Amber zaczyna przedszkole za tydzień więc zobaczymy co wymyśli, ale ma bardzo dużo kontaktu z obcymi psami.
Dzisiaj mimo deszczu byliśmy całą bandą na Cytadeli i był prawie grzeczny. Duże samce nie przepadają za nim, bo zawsze miłośnie wiesza się im na szyji obiema łapkami i ... ząbkami. Suczki go tolerują, no a ze szczeniakami to już jest prawdziwa jazda!
Aster & Amber Wolf z Peronówki
Dzisiaj od pierwszego spojrzenia rozkochał w sobie takie małe stworzonko sięgające mu do pępka! Mały piesek (dorosły) o imieniu Hot Dog nie odstępował Ambera na krok i co chwilę robił mu dwuznaczne propozycje. Ale najlepsza była reakcja Amberka - pierwszy raz poczuł się za kogoś odpowiedzialny, cały czas osłaniał swoim ciałkiem małego psiaka, a nawet odstraszał zębami dorosłe owczarki, które się akurat nawinęły!
Aster & Amber Wolf z Peronówki
Amber na razie przychodzi prawie za każdym razem jak go wołam, no chyba że akurat nie słyszy!!! Będziemy jeszcze nad tym pracować w przedszkolu. U nas podobno zajęcia zaczynają się od wspólnego biegania piesków, więc może jak się trochę zmęczą to ćwiczą lepiej. Zobaczymy.
Ela i Amber
============================
Z tego co zdołałem zaobserwować to że wilczak podczas szkolenia to niezły orzech do zgryzienia No ale niema rzeczy niemożliwych.
Andariel Wolf z Peronówki
Zacząłem powoli szkolenie Andariel i po paru kwadransach zorientowałem się, że moje dotychczasowe doświadczenie w szkoleniu psów na nic mi się nie przyda - totalna klapa To nie to samo co dotychczasowe szkolenia owczarków szkockich. Andariel dała mi popalić . Na szczęście mój upór jest większy i zobaczymy co czas pokaże.
Daniel i Andariel
- Aby odpowidać zaloguj się lub utwórz konto
- 4000 odsłon
Odpowiedzi