2002.07.05 - The Besciaki
- w pracy węchowej
Ale nie tej sportowej, tylko ratowniczej, gdzie celem
samym w sobie nie jest tropienie tylko znalezienie przedmiotu (osoby).
- w "rodzinności"
Ponieważ ludzkie stado funkcjonuje podobnie do wilczego,
więc wilczak doskonale się dopasowuje. Ale i pracy jest z tym więcej, bo tak
jak dziecka nie idzie się go "pozbyć"
- w zdrowiu (tu pomijam "standardowa zmorę" dużych ras, czyli dysplazję).
Na serio CzW
są o wiele zdrowsze niż inne rasy - chodzi mi tu o rzeczywisty stan, a nie
"reklamówki" rozpowszechniane przez hodowców
- w długowieczności
Praktycznie nie ma dużych ras, które mogłyby się z
nimi równać. I chodzi mi tu o prawdziwą żywotność, a nie często drukowaną
listę życzeń. Tu polecam video z tegorocznych mistrzostw i zerknięcie na
pracę 9-letniej Canis. Wiele trzyletnich psów innych ras móże jej
pozazdrościć.... O 15-letniej Aście z Todova już nie wspomnę (poza tym, że
na kolejnych Wystawach Światowych ciągle zdobywa tytuł najlepszego weterana,
bo jest po prostu bezkonkurencyjna).
- w wytrzymałości
To prawdziwy pies dla sportowców. Nie ma szans by serce
mu nie wytrzymało podczas biegu przy rowerze. Nie straszny mu deszcz, mróz,
śnieg, upał.
O czymś zapomniałam?
- Aby odpowidać zaloguj się lub utwórz konto
- 2073 odsłony
Odpowiedzi